home aktualności o nas o dziedzictwie projekty partnerzy nieruchomości
     

   
  II Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej w Zamościu  
   start        program        szkolenia        galeria        media o nas        poprzednie edycje programu        kontakt    
     
"Przywróćmy Pamięć" edycja 2008-2009

ŁÓDŹ - Publiczne Gimnazjum nr 26 im. Mikołaja Reja linia

Kim jesteśmy

ŁÓDŹ - Publiczne Gimnazjum nr 26 im. Mikołaja Reja

Dlaczego realizujemy projekt

Chcemy przybliżyć uczniom naszej szkoły i lokalnej społeczności tematykę związaną z wielokulturowością naszego miasta, gdyż większość współczesnych mieszkańców Łodzi nie zna historii swojego miasta, a także żyjących w nim mniejszości narodowych, które kształtowały i kształtują obraz naszego miasta w Polsce i poza jej granicami. Z tego też względu oprócz mniejszości żydowskiej propagujemy inne kultury.

Społeczność żydowska w naszej miejscowości

Historia Żydów w Łodzi do września 1939 r.

Choć nasze miasto uzyskało prawa miejskie w 1423 r. to jednak Żydzi przez długi czas rzadko tu bywali, a już na pewno nie osiedlali się na stałe. Przyczyną takiego stanu rzeczy mógł być fakt, iż była to zbyt mała osada położona między Łęczycą a Piotrkowem, a także to, iż przez długi czas przynależała do włości biskupich.

Zmiana stosunku do miejsca nastąpiła po II rozbiorze Polski, gdy Łódź znalazła się pod panowaniem króla pruskiego Fryderyka Wilhelma II. Stąd też dzieje łódzkich Żydów datuje się od wieku XVIII. Osiedlali się oni w centrum starej osady, wokół Rynku Starego Miasta i jego najbliższej okolicy, które w latach 1825 - 1862 stanowiły teren przymusowego osiedlania się tej społeczności, czyli tzw. rewir żydowski. Z rozmaitych dokumentów wynika, iż w 1793 r. mieszkało w naszym mieście około 11 Żydów, a od początków XIX w. ich liczba sukcesywnie ulegała zwiększeniu. Istniejąca wówczas gmina żydowska liczyła 262 osoby, co stanowiło niemal trzecią część mieszkańców Łodzi. W latach 1848 - 1857 w mieście żyło około 3 tysięcy Żydów, co stanowiło ponad 26% wszystkich mieszkańców miasta.

Początkowo Żydzi łódzcy izolowali się od miejscowego społeczeństwa nie tylko dzięki zamieszkaniu w przeznaczonym dla nich rewirze, ale odróżniali się też strojem, językiem i obyczajami w tym ściśle przestrzeganymi przepisami religijnymi. W piątkowe wieczory w ich domach płonęły świece, a w sobotę ustawał wszelki ruch, gdyż zgodnie z nakazem religii oddawali się modlitwom, udając się całymi rodzinami do licznych domów modlitwy lub synagog, po których dziś nie pozostał ślad. Stopniowo sytuacja ta (izolacja) ulegała zmianie. Rozwijający się wielki przemysł w Łodzi narzucił mieszkańcom miasta określony styl życia. Nowe czasy wymagały przedsiębiorczości, umiejętności obracania kapitałem (własnym lub cudzym), otwartości na nowinki techniczne, rozumienia praw rynku. Cechy te w dużej mierze posiadali przedstawiciele nacji żydowskiej, choć nie wszyscy w równym stopniu znaleźli się w grupie najbogatszych, do których bez wątpienia można zaliczyć rodziny Poznańskich, Silbersteinów, Prussaków, Rosenblattów, Lande, Konów, Jarocińskich, Kestenbergów, Stillerów, Konsztatów czy Rappaportów. Zmiany te pogłębiały procesy asymilacji wielu członków tej społeczności.

Jednak to nie przemysł stał się główną domeną łódzkiej społeczności żydowskiej. Od drugiej połowy XIX wieku w znaczący sposób wpłynęła ona na rozwój tworzącej się inteligencji naszego miasta. Przedstawiciele tej nacji zostawali bowiem liczącymi się adwokatami, znakomitymi lekarzami (Seweryn Sterling), czy architektami, po których do dziś pozostały w Łodzi budynki (Dawid Lande, Gustaw Landau-Gutenteger). Byli również artystami, tj. muzykami, plastykami, aktorami czy literatami, którzy z Łodzi wyruszyli w wielki świat i skutecznie go podbili. Jednych pamiętamy lepiej, innych mniej, choć warto ich i ich twórczość odkryć na nowo, np. Artur Rubinstein, wielki wirtuoz fortepianu, Julian Tuwim -  poeta, Jerzy Lewinkopf (Kosiński) - pisarz, Aleksander Tansman - kompozytor, Samuel i Leon Hirszenberg - malarze, Maurycy Trębacz - malarz, Henryk Glicenstein - rzeźbiarz, Henryk Barczyński -  malarz i wielu innych. Z twórczością niektórych artystów możemy dziś zapoznać się, odwiedzając sale Muzeum Historii Miasta Łodzi lub Muzeum Sztuki.

Godnym podkreślenia jest fakt, iż wielu łódzkich przemysłowców pochodzenia żydowskiego tworzyło specjalne stypendia naukowe, artystyczne - dzięki czemu wybitnie uzdolnieni młodzi ludzie mogli rozwijać swoje zdolności i umiejętności także na uczelniach zagranicznych. Przemysłowcy tworzyli też kolekcje wybitnych dzieł sztuki. Tu warto wspomnieć rodziny Poznańskich, Silbersteinów, Konów, Braunów czy Rosenblattów.

W niepodległej Polsce trzon łódzkiego środowiska artystycznego tworzyli przede wszystkim przedstawiciele tej właśnie grupy wyznaniowej, skupiając w Jung Idysz artystów i literatów tej miary jak Vincent Brauner, Jankiel Adler, Ida Braunerówna, Marek Szwarc, Artur Szyk, Adolf Behrman, Natan Szpigel.

Żydom łódzkim zawdzięczamy też doskonale rozwinięte i dobrze działające instytucje dobroczynne (pomagające nie tylko ludności żydowskiego pochodzenia), wspierane finansowo przez Poznańskich, Silbersteinów, Belinów, Hertzów, Konsztatów czy Konów. Dzięki takiemu poparciu sprawnie funkcjonowały szkoły (podstawowe, gimnazja i zawodowe), przytułki, szpitale, tanie kuchnie, pogotowie ratunkowe, a także biblioteki, towarzystwa literackie i muzyczne, kluby sportowe, chóry, teatry - to właśnie w Łodzi w dwudziestoleciu międzywojennym po raz pierwszy w Polsce zaistniał jidyszowski teatr marionetek. Istniały także żydowskie czasopisma, w tym kilka dzienników, np. "Republika", "Łodzier Togbłat".

Co prawda ani w XIX wieku, ani w późniejszych czasach Żydzi łódzcy nie stworzyli ośrodka myśli teologicznej, to jednak już od 1811 roku miejscowa gmina miała swojego rabina Jehudę Arję z Widawy. Po nim jako rabin osiadł w Łodzi Ezechiel Nomberg, pradziad pisarza Hirsza Dawida Nomberga. Z kolei inny rabin Eliasz Chaim Meisel założył własną szkołę Talmud Tora oraz zorganizował warsztaty dla bezrobotnych. Od początku XX wieku mieszkał i działał w Łodzi rabin Markus Braude, który otworzył sieć kilkudziesięciu szkół, w tym pierwsze w imperium rosyjskim gimnazjum żeńskie.

Reprezentanci żydowskich ugrupowań politycznych zasiadali nie tylko w radzie miejskiej, ale reprezentowali też Łódź w Sejmie II Rzeczypospolitej Polskiej Moszek E. Halpern, Chaim Rosemberg, Jerzy Rosenblatt i Lejb Mincberg.

Rozwój społeczności żydowskiej w Łodzi został brutalnie przerwany 1 września 1939 roku, a trwająca przez 6 lat okupacja hitlerowska prawie całkowicie unicestwiła tę grupę.

 Czas Holokaustu

Jak twierdzą historycy, u podstaw hitlerowskiego działania leżała nienawiść do wszystkiego co żydowskie. Zatem już od pierwszych dni okupacji w Łodzi, zwanej wówczas Litzmannstadt, w sposób szczególny prześladowano ludność żydowską. Codziennie odbywały się łapanki do prac publicznych i znęcanie się nad schwytanymi. Żydów wyrzucano z mieszkań, przeprowadzano konfiskaty mienia, oznakowano zakłady należące do nich. Wprowadzono też zakaz wykonywania wielu zawodów, obowiązek noszenia opasek, później żółtej gwiazdy Dawida, by wreszcie zamknąć ich w specjalnej dzielnicy. Zapowiedź o utworzeniu getta dla ludności żydowskiej w Łodzi została zapisana w tajnym okólniku, rozesłanym przez prezesa rejencji kaliskiej Friedricha Übelhöra dnia 10 grudnia 1939 r. do wszystkich organów partyjnych, administracyjnych i policyjnych. Jako miejsce docelowe wybrano Bałuty - dzielnicę najbardziej zaniedbaną, posiadającą ubogą zabudowę i prymitywną infrastrukturę. Na obszar obejmujący około 4 km2 przesiedlono ponad 160 tys. osób. Oficjalnie getto w Łodzi powstało 8 lutego 1940 r. Natomiast zamknięcie tego terenu określanego przez Niemców "Wohngebiet der Juden" i odizolowanie go od reszty miasta nastąpiło 30 kwietnia 1940 r. Cały teren otoczony został zaporami, płotem z desek lub siatką drucianą, a także zasiekami z drutu kolczastego. Dostępu broniło też kilkadziesiąt posterunków Schutzpolizei - policji ochronnej. Na mocy rozporządzenia prezydenta policji łódzkiej Johanesa Schäfera z 10 maja 1940 r. strażnicy mieli prawo do strzelania bez uprzedzenia do każdego Żyda, który próbowałby opuścić getto. Wśród licznych miejsc tego typu getto w Łodzi było szczególne, gdyż z jednej strony stanowiło wielki obóz pracy wytwarzający towary dla potrzeb gospodarki III Rzeszy; z drugiej miejsce przystanku dla Żydów polskich, austriackich, niemieckich, czeskich, luksemburskich, francuskich, belgijskich, holenderskich, ryskich, kowieńskich i mińskich w drodze do miejsc zagłady w Chełmnie nad Nerem i Auschwitz. Z upoważnienia władz okupacyjnych wewnętrzną administracją getta kierował Przełożony Starszeństwa Żydów Mordechaj Chaim Rumkowski i powołana przez niego Rada Starszych, choć jak twierdzą znawcy tego tematu, w rzeczywistości Rumkowski sam rządził. W getcie istniała osobna waluta, działała poczta, wychodziły gazety, odbywały się koncerty muzyki poważnej, wystawy prac plastycznych, działała służba zdrowia, szkolnictwo i opieka nad dziećmi. Jednak przede wszystkim był to ogromny obóz pracy, w którym kilkadziesiąt tysięcy dzieci, kobiet, mężczyzn i starców, by przeżyć, pracowało ponad swoje siły. Decyzję o całkowitym i bezpośrednim wymordowaniu ludności żydowskiej w Kraju Warty najwyższe władze hitlerowskie podjęły w połowie 1941 r. Jednak pośrednia eksterminacja rozpoczęła się o wiele wcześniej, gdyż celowi temu służyła niewolnicza praca, głód, fatalne warunki higieniczne i zagęszczenie ludności na małym obszarze. Zaplanowane ludobójstwo rozpoczęło się na przełomie 1941 i 1942 r. W Chełmnie nad Nerem od grudnia 1941 r. do jesieni 1942 r. zamordowano ponad 200 tys. osób, w tym ponad 80 tys. mieszkańców getta łódzkiego. Latem 1944 r. przystąpiono do organizowania transportów do Auschwitz, gdzie trafiło około 70 tys. mieszkańców getta. Część z nich szczęśliwie doczekała wolności. Likwidacja getta w Łodzi zakończona została 30 sierpnia 1944 r. Jednak do stycznia następnego roku na jego terenie przebywała jeszcze spora grupa Żydów, choć i oni byli także przeznaczeni do likwidacji. Na szczęście dla nich styczniowa ofensywa Armii Czerwonej nie dopuściła do realizacji tych planów. Trzeba mieć świadomość, że nazizm zniszczył 1/3 ludności miasta.

Czasy współczesne

Co prawda po 1945 r. w Łodzi przebywało około 40 tys. Żydów, którzy prowadzili szkoły, organizowali życie kulturalne, wydawali gazety, jednak na skutek polskich kryzysów politycznych, głównie z 1968 r., wielu Żydów łódzkich wyemigrowało z kraju. Tym samym miasto straciło swój wielokulturowy koloryt. Choć brakuje tamtych ludzi, to jednak pozostały po nich miejsca i kultura. Istnieje też coraz prężniej działająca Gmina Wyznaniowa Żydowska, której przedstawiciele działający w różnych fundacjach przybliżają tę kulturę i obyczaje nie-żydowskim mieszkańcom miasta, nie pozwalając, by odeszła ona w zapomnienie.

Materiały powstały w oparciu o następujące pozycje:

  • Judaica łódzkie pod redakcją M. Budziarka, Łódź 1994.
  • Łódzkie getto 1940-1944 Vademecum , J. Baranowski, Łódź 2005.
  • Przemierzając szybkim krokiem getto… Oscar Singer, Łódź 2002.
  • Łódź pod okupacją niemiecką w latach II wojny światowej, Łódź 1992.

Co robimy w ramach projektu

1. Kontynuacja tematyki żydowskiej

- opieka nad przydzielonymi nam kwaterami na cmentarzu żydowskim;

- spotkanie z przedstawicielami GWŻ w Łodzi;

- śladami Littmannstadt Getto w ramach 65 rocznicy likwidacji;

- scenariusz wieczornicy;

- wystawa tematyczna;

- wycieczki po terenie dawnego getta;

- spotkania;

- gromadzenie materiałów do prezentacji "Wybitni ludzie łódzkiego getta".

2. Opieka nad cmentarzem prawosławnym - kontynuacja.

3. Poznajemy nową religię - wystawa tematyczna "Ewangelicy w Łodzi".

Co planujemy na kolejnym etapie projektu

Październik

  • ze względu na pogodę kolejne poniedziałkowe popołudnia (po zajęciach lekcyjnych) poświeciliśmy na porządkowanie kwater na cmentarzu żydowskim, przywracając temu miejscu należny mu blask (opis i zdjęcia w galerii).
  • przygotowujemy materiały i zdjęcia o łódzkich synagogach, które mogą być wykorzystane do wycieczek.
  • zbieramy materiały na temat ewangelików w Łodzi, które zostaną wykorzystane podczas najbliższej wystawy.
  • przygotowujemy projekt ulotki i zaproszeń na wystawę.
  • podjęliśmy współpracę z Parafią ewangelicko-augsburską i ewangelicko-reformowaną w Łodzi.
  • kontynuujemy współpracę z zawodowym fotografem p. Andrzejem S. Stanisławskim.
  • nawiązaliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem "Dzieci Holocaustu" działającym przy GWŻ.
  • kontynuujemy współpracę z Fundacją Monumentum Judaicum Lodzense przy GWŻ.
  • nawiązaliśmy współpracę z Archiwum Państwowym w Łodzi.

Listopad

Z czego jesteśmy szczególnie dumni

Do tej pory jesteśmy dumni z prac porządkowych na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Brackiej, gdyż dzięki podjętym przez nas działaniom widać, jak to miejsce zaczyna się zmieniać na korzyść.

 
   
   
   


   
 
 


Polecamy
  MATERIAŁY EDUKACYJNE DLA UCZNIÓW   
  MATERIAŁY EDUKACYJNE DLA NAUCZYCIELI   
 

LOGO FUNDACJI - zachęcamy do umieszczania go w Państwa materiałach

 
  Ulotka programu "Przywróćmy Pamięć", edycja 2007-2008  
  POROZMAWIAJMY - EUROPEJSKIE DEBATY O WARTOŚCIACH  
  DZIAŁANIA PROWADZONE PRZEZ UCZESTNIKÓW W 2008 R.  
  DOBRE PRAKTYKI 2007/2008  
  Dobre Praktyki Programu "Przywróćmy Pamięć" 2015-2016  


   
  Wycieczka „Śladami Litzmannstadt Getto”  
  "Pamiętasz?" - opowiadanie  
  Synagogi w Łodzi - propozycja wycieczki  
  „Dziś dajemy Warn tylko pamięć - migawki z życia getta” - scenariusz spektaklu  
  Z życia getta - ciekawostki  
  Galeria
 
 

 




   
  mapka  
   
zachodniopomorskie lubuskie pomorskie wielkopolskie kujawsko - pomorskie dolnośląskie warmińsko - mazurskie podlaskie mazowieckie łódzkie opolskie lubelskie śląskie świetokrzyskie małopolskie podkarpackie

   
  Podaj swój adres e-mail, aby otrzymywać informacje o programie "Przywróćmy Pamięć"  
   
   


copy