Przez całą wojnę uczę się sam w domu. Gdy sobie przypomnę - jak chodziłem do szkoły, to mi się do płaczu zbiera. A dzisiaj muszę być w domu, nigdzie nie wychodzić. A gdy sobie przypmnę jakie wojny toczą się na świecie, ile ludzi pada dziennie, od kul, od gazów, od bomb, od epidemji i od innych wrogów ludzkich.To tracę chęć do wszystkiego...
Te słowa oraz wiele innych zapisanych przez Dawida Rubinowicza pojawiały się na spotkaniach najstarszych klas zorganizowanych z okazji Dnia Pamięci o Holokauście. Czytaliśmy pamiętnik chłopca, mówiliśmy o tych strasznych czasach, wspominaliśmy panią Irenę Sendlerową, zapaliliśmy światełka pamięci...
Pamiętamy!