Na początku o kulturze żydowskiej, świętach żydowskich, stowarzyszeniach żydowskich w Polsce, i dawnych, i obecnych losach bielskiej i bialskiej gminy wyznaniowej opowiedziała nam obecna Przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej- Pani Dorota Wiewióra. Dowiedzieliśmy się wiele ciekawych rzeczy o Żydach. Nie tylko tych z terenu Bielska-Białej. Mają Oni bardzo dużo ciekawych, wesołych ale czasami także smutnych świąt. Byliśmy pod wielkim wrażeniem tego, że jest to najstarsza religia monoteistyczna świata, a wszystkie jej tradycje zachowano do dziś mimo wszelkich trudów związanych m. in. ze zniszczeniem Jerozolimy, 1000-letnią tułaczką po świecie i prześladowaniami hitlerowskimi.
Następnie przeszliśmy do domu (sali) modlitwy, w którym usiedliśmy i słuchaliśmy tego co ma nam do powiedzenia Pan Jacek Proszyk. Chłopcy jak to mężczyznom przystało w miejscu świętym dla Żydów musieli mieć założone jarmułki. Było trochę śmiechu ale po chwili wszyscy spokojnie słuchali Pana Proszyka. Opowiadał nam o tym jak to się stało, że Żydzi przybyli do Polski a potem do Bielska i Białej. Mówił jak i gdzie funkcjonowały synagogi w Bielsku. Opowiadał nam także jak wyglądają święta żydowskie, posty, nakazy i pozwolenia w religii Judaistycznej. Zobaczyliśmy Torę z okresu międzywojennego napisaną w języku hebrajskim. Każdy mógł podejść zobaczyć i dotknąć Torę. Zgodnie z tradycją żydowską dotknięcie tory przynosi szczęście!! Tak więc wiele osób chciało dotknąć pięcioksięgu. Pan Jacek bardzo chętnie odpowiadał na nasze pytania. Wszystkiego słuchałem z zaciekawieniem. Wszystko o czym ten wspaniały bielski historyk nam opowiedział na pewno nie pójdzie na marne. Jesteśmy Mu bardzo wdzięczni, że zgodził się przeprowadzić takie spotkanie.